Skip to main content

poezja 2023

Roślina stworzyła pąk a potem kwiat

Przyroda stworzyła embrion potem człowieka
Bardzo podobne stworzenia musiały
Zeszklić swoje oczy kiedy zabolało
I oderwały jedną nogę od drugiej
Krok po kroku
Cztery łapy na spacerze w truchcie
Upalny i długi dzień
Zadał pytanie o jutrzejszą pogodę
Istoty bytowały obok siebie
W duecie

***

Motor gryzmoli ślad na drodze
Jeże mają własne ścieżki
Jestem pytajnikiem i ogryzkiem
Swoich dni
Innym to wszystko jedno
Czy śpię leżę czy płaczę
Tyle samo dań wczoraj dziś
Dieta niskokaloryczna
Zawinięta w koc bo zimno
Takie same sny

***

Przebłyski światła w słoiku po kawie
Gdzie schowałam wyobrażenia
Latającej małej muszki
Kilka rodzynek
Mieszam z kefirem lub maślanką
Jem na słodko z sezamem
Tymczasem obok
Tępą piłą sąsiad tnie drewno
Szkoda mi nie sąsiada
Ale drzewa które gdzieś
Sobie rosło wolne
Tak jak ja teraz

***

Rozważam nadzieję przepych
Mimowolnych znaczeń
Wątków tych samych wzruszeń
Dnia powszedniego
Rozpalam w głowie wyraźne kształty
Zwierząt nie tylko domowych
Kotów psów i rybek
Które dopychają się w powietrzu
Snów o trzeciej nad ranem
Tylko po to żeby przypomnieć
Jak bardzo ważny jest poemat
Przypadku twarzy
Spotkanej przez przypadek

***

Czas tak szybko się uwija
Że zdajesz sobie sprawę 
Ile masz już lat
Może jesteś za połową 
Wszystko umyka a szkoda
Nie żal mi wydawać pieniędzy
Ani ich oszczędzać 
Zestarzały się nasze kontakty

***

Comments